Wiadomości
Stary dworek –
Słońce zagląda do okien,
Szumią cicho wierzby płaczące.
Tu mieszkał pan Chopin,
Kiedy był małym chłopcem.

Wieczorem w parku
Śpiewają słowiki
I żaby w zielonej Utracie.
Słuchał kiedyś mały Frycek
Tej muzyki, zbierał nuty.
Teraz nut tych słuchacie.

Płyną z fortepianu
Jakby znajome głosy.
Czy to wiatr na klawiszach swawoli?
Wszystkie nuty – jak krople rosy,
Krople rosy z Żelazowej Woli
Jerzy Kierst

27 marca 2013r. odbyły się kolejne zajęcia w ramach muzycznego projektu edukacyjnego „Z Muzyką przez Świat”. Tematem spotkania było poznanie wybranych utworów Fryderyka Chopina i sylwetki kompozytora.

Prezentacja najważniejszych faktów z życia i twórczości Chopina przeplatana była wierszami polskich poetów, którzy w swojej twórczości pamiętali o wybitnym, polskim kompozytorze i pianiście. Muzyka, poezja oraz materiały wizualne pojawiające się na dużym ekranie projekcyjnym wzbudziły duże zainteresowanie zebranej widowni.

Chcę Ci bajkę opowiedzieć
ze wszystkich najprawdziwszą, kochanie -
o pewnym chłopcu i przyjacielu jego
zaczarowanym fortepianie.

Właściwie był zupełnie zwyczajny
ten fortepian, o którym mowa,
dopóki go ów chłopiec genialny
swymi palcami nie zaczarował.

Fortepian stał w dworku małym
na Mazowszu wśród drzew i ciszy –
Ręce pani Chopinowej na nim grały
lekko dotykając klawiszy.

Mały Frycek słuchał grania, a gdy podrósł
zaklął w klawisze śpiew –
Wschody słońca, gwiazdy, szum boru,
krople deszczu, rozmowy drzew.

I fujarkę zaklął pastuszą,
wiatr jesienny i świerszczy granie.
I marzenie, i serce, i duszę,
i tęsknotę, i uśmiech i łkanie.

Wieczorami, gdy mrok zapadł
nad Mazowszem lasów i pól,
Chopin białym klawiszom opowiadał
całą Polskę i cały ból.

Fortepian grał zaczarowany
i melodie w świat wielki szły,
wyciskając z oczu zasłuchanych łzy. Jerzy Zajączkowski

Zawartość tej strony wymaga nowszej wersji programu Adobe Flash Player.

Pobierz odtwarzacz Adobe Flash