Pierwsza gwiazdka się zapali.
Już za oknem pada śnieg.
Znów przy stole siadamy
obok Taty i Mamy,
bo to najważniejszy dzień.

Niecierpliwie wciąż czekamy,
aż nadejdzie cud.
W świętą noc, którą znamy
życzenia składamy,
bo to wigilijny dzień.

Oooo Święta, Święta.
Życzę Ci na święta
szczęścia, które jest o krok.

Oooo Święta, Święta,
te cudowne święta.
niechaj trwają cały rok!

„Wśród nocnej ciszy” - Razem śpiewajmy!
Cały świat i Ty i Ja Pokój oddajmy!

Przy choince się zbieramy.
Tam prezentów cała moc.
W świętą noc, którą znamy
marzenia spełniamy,
bo to nasz grudniowy sen.

Oooo Święta, Święta.
Życzę Ci na Święta
szczęścia, które jest o krok.

Oooo Święta, Święta,
te cudowne Święta.
niechaj trwają cały rok!

Oooo Święta, Święta.
Życzę Ci na Święta
szczęścia, które jest o krok.

Oooo Święta, Święta,
te cudowne Święta.
niechaj trwają cały rok!

„Wśród nocnej ciszy” - Razem śpiewajmy!
Cały świat i Ty i Ja Pokój oddajmy!

Dzisiaj wszystko wybaczamy.
Nie może nikt być sam.
List do świata wysyłamy.
Miłości nadszedł czas.

Święta, Święta.
Życzę Ci na święta
szczęścia, które jest o krok.

Oooo Święta, Święta,
te cudowne Święta.
niechaj trwają cały rok!

„Wśród nocnej ciszy” - Razem śpiewajmy!
Cały świat i Ty i Ja Pokój oddajmy!

Za chwilę już tam będę, minut pięć.
Przez zaspy zobacz pędzę w butach śnieg.
Przechodnią z wystaw Mikołaje ślą
życzenia dobre – wiesz.

Dałabym głowę, jeden mrugnął mi.
A może to był w telewizorze film.
Nieważne, przecież wiem, że spełnią się
marzenia nasze.

U-u-u-u-u - bo idą święta.
U-u-u-u-u - chcę zapamiętać.
U-u-u-u-u - nasz pierwszy wspólny raz.

Teraz kochać chcę, gdy gwiazdka wschodzi.
Kochać chcę, gdy świat się godzi.
Kochać wszystko, kochać wszystko
Ciebie i mnie. O! Ciebie i mnie.

Teraz kochać chcę, chcę zapamiętać.
I kochać tak nie tylko od święta.
Kochać wszystko, kochać wszystko.
U-u-u-u, O! U-u-u-u.

Za chwilę znów zapukam do twych drzwi
Ty jak w skowronkach je otworzysz mi
A sąsiad z góry się ukłoni nam,
tak jakby cieplej dziś.

U-u-u-u-u - bo idą święta.
U-u-u-u-u - on też pamięta.
U-u-u-u-u - swój pierwszy dawno raz.

Teraz kochać chcę, gdy gwiazdka wschodzi.
Kochać chcę, gdy świat się godzi.
Kochać wszystko, kochać wszystko
Ciebie i mnie. O! Ciebie i mnie.

Teraz kochać chcę, chcę zapamiętać.
I kochać tak nie tylko od święta.
Kochać wszystko, kochać wszystko.
U-u-u-u, O! U-u-u-u.

Może też kochać chcesz
przybieżeli - przybież też.
(…)
Może też kochać chcesz
Wśród tej nocnej ciszy, wiesz.
(…)

Może też kochać chcesz
przybieżeli - przybież też.
(…)
Może też kochać chcesz
Wśród tej nocnej ciszy, wiesz.
(…)

Teraz kochać chcę, gdy gwiazdka wschodzi.
Kochać chcę, gdy świat się godzi.
Kochać wszystko, kochać wszystko
Ciebie i mnie. O! Ciebie i mnie.

Teraz kochać chcę, chcę zapamiętać.
I kochać tak nie tylko od święta.
Kochać wszystko, kochać wszystko.
U-u-u-u, O! U-u-u-u.

Ty masz go w sobie,
Życia smak na co dzień,
Ale poddasz się na pewno
Zakochaniu chwilą jedną,

Taką chwilą co wie,
Kiedy nocą słońce jest,
Kiedy sen to rzeczywistość,
Co pozwoli Ci na wszystko.

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć.

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć,
Bo z chwilą warto być.

Teraz Twoja kolej,
by zapalić ogień
Co ogrzeje to uczucie
Radzą zakochani ludzie

I powiedzą że ta,
że ta chwila wiecznie trwa,
Że na nowo się odradza,
Kiedy człowiek do niej znowu wraca.

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć.

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć,
Bo z chwilą warto być.

Na życiowym torze
Wybierz swoją drogę,
Ale ufaj swej fantazji,
Daj się ponieść wyobraźni,

Wtedy każdy Twój dzień
Stanie się słonecznym dniem,
A minuta to jak wieczność,
W której każda chwila to szaleństwo!

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć.

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć,
Bo z chwilą warto być.

Bo-o-o tak smakuje życie,
Na chwilę być na szczycie,
Bo chwilą warto żyć.
Bo z chwilą warto być.
Bo chwilą warto żyć.
Bo z chwilą warto być.

Znów drobny spór, barometr zjeżdża w dół
Prywatne niebo już mgłą się zasnuwa.
Tak bym chciała mieć prognozę naszych serc.
Na życie, miesiąc, dzień - mapę prognoz.

Niech sputnik hen wykona serię zdjęć,
bym mogła wiedzieć jak
przewidzieć nasz stan pogody.

Słońce to my, ciemne chmury to my
Nagłe sztormy, letnie burze
Suche wyże to my, mokre niże
Taki deszcz, że ulewa, aż śpiewa.

Słońce to my, ciemne chmury to my
Nagłe sztormy, ranne mgły.
Czasem mżawka, czasem grad
Czasem mróz, aż strach.

Ach, gdyby znać zachmurzeń twoich plan.
Pod ręką wtedy mieć parasol, kalosze.
Może tak już dziś do chmurki wysłać list.
Prywatne lekcje wziąć w końcu wiedzieć.

Bo przecież,
słońce to my, ciemne chmury to my
Nagłe sztormy, letnie burze
Suche wyże to my, mokre niże
Taki deszcz, że ulewa, aż śpiewa.

Słońce to my, ciemne chmury to my
Nagłe sztormy, ranne mgły.
Czasem mżawka, czasem grad
Czasem mróz, aż strach.

W niebie,
słońce to my, ciemne chmury to my
Nagłe sztormy, letnie burze
Suche wyże to my, mokre niże
Taki deszcz, że ulewa, aż śpiewa.

Słońce to my, ciemne chmury to my
Nagłe sztormy, ranne mgły.
Czasem mżawka, czasem grad
Zamknij drzwi, światło zgaś.
W środku słońce chce spać.

Nie mów, że wszystko już stracone.
Nie mów, że nie ma dokąd iść.
Jeżeli chcesz na drugą stronę - dotrzesz dziś.

Chmury wiszące nad twą głową
pod stopami możesz mieć.
Wystarczy sił zmokniętym skrzydłom.
Nie bój się.

Jeszcze chwila, jeszcze wyżej.
Światła bliżej.
Na drugą stronę nocy.
Na drugą stronę chmur.

Nadzieja - ten nie gasnący blask.
To niebo, co zamieszkało w nas.
Nadzieja - ten nie gasnący blask.
To niebo, co zamieszkało w nas.

W jego spojrzeniu pocieszenie.
Na Jego słowo milknie sztorm.
Uzdrawiająca moc w dotyku Jego rąk.

Ten, który prosi otrzymuje.
Ten, który szuka znajdzie cel.
Odważnie pukaj do tych drzwi - otworzą się.

Jeszcze chwila, jeszcze dalej.
Wciąż wytrwale.
Na drugą stronę nocy.
Na drugą stronę chmur.
Nadzieja - ten niegasnący blask.

To niebo, co zamieszkało w nas.
Nadzieja - ten niegasnący blask.
To niebo, co zamieszkało w nas.

On tak wielki w nas tak małych.
Chrystus Pan – nadzieja chwały.
On tak wielki w nas tak małych.
Chrystus Pan – nadzieja chwały.

Nadzieja - ten nie gasnący blask.
To niebo, co zamieszkało w nas.
Nadzieja - ten nie gasnący blask.
To niebo, co zamieszkało w nas.